Miss World 2006 (Miss Świata 2006)

Ogłoszenie i przygotowanie do konkursu Miss World 2006
Dla Polaków było to kompletne zaskoczenie. Otóż 19 stycznia 2006 roku Biuro Miss Polonia ogłosiło oficjalnie że Polsce przyznano prawa organizacji finału wyborów Miss World 2006. Do publicznej wiadomości podano od razu termin wyznaczony na 30 września 2006 roku.
"Polska jest idealnym miejscem na zorganizowanie finału Miss World. Polacy są narodem ludzi o ciepłych sercach, bardzo dumnych ze swojego kraju" - uważała prezes organizacji Miss World, Julia Morley, która w połowie stycznia odwiedziła Polskę. Umowę o współpracy podpisano uroczyście na Zamku Królewskim w Warszawie.
Podczas przygotowań do wyborów ogłoszono konkurs na to które miasto zorganizuje koncert finałowy i zaproponuje najlepszy program z tym związany. Niestety same chęci to było za mało. I choć zgłaszano zainteresowanie władz miast walką o możliwość organizowania gali finałowej, a zgłosiły ją Warszawa, Kraków, Gdańsk,  Wrocław i co było zaskoczeniem Malbork to wobec kosztów jakie się z tym wiązały na poważnie traktowano jedynie kandydaturę stołeczną. Warszawa bowiem była jedynym miastem mającym nie tylko chęci  ale również odpowiednie  zaplecze biznesowo – hotelarskie, oraz miała możliwość sfinansowania realizacji.  Jednak postanowiono wykorzystać potencjał pozostałych chętnych regionów  zaproponowano im możliwość goszczenia najpiękniejszych panien świata podczas zgrupowania przedfinałowego. Czasu było bardzo mało na przygotowania. Do Polski często przyjeżdżała Miss World 2005 Unnur Birna Vilhjálmsdóttir biorąca udział w różnego typu akcjach promocyjno – charytatywnych. W sierpniu 2006 roku dokonano wyboru polskiej reprezentantki na ten konkurs. Została nią Marzena Cieślik w Wolina. Wybór wywołał spore dyskusje. Bowiem oczekiwano jako gospodyni Miss World w Polsce dziewczyny w typie słowiańskim. Inteligentnej i zgrabnej blondynki. Tymczasem miss gospodyni reprezentowała typ urody kojarzony z Ameryką Południową czyli brunetka o śniadej cerze.
Awantura o plakat
Dosyć dużo kontrowersji wywołał plakat mający promować konkurs Miss World 2006. Autorem jego został Rafał Olbiński. Olbiński to międzynarodowej klasy artysta plastyk, żyjący na co dzień w USA gdzie jest wykładowcą na dwóch amerykańskich uczelniach. Pierwotnie plakat zawierał jako jeden z elementów graficznych Syrenkę. Skoro gala finałowa będzie w Warszawie, a jej symbolem jest Syrenka to zajęła godne miejsce na plakacie. Niestety, wersja ta wprawiła w osłupienie szefową konkursu Miss World Julię Morley. Uznała ona bowiem, że mimo, iż polski pomnik jest symbolem miasta, to już jako atrakcja mająca promować to miejsce poprzez konkurs mogłaby wywołać międzynarodowy skandal. Chodziło bowiem o fakt, że Syrenka jest w połowie kobietą prezentowaną nago. Cóż dla Polaków taki zarzut może wydawać się dziwny, jeśli nie zdumiewający, jednak np. w krajach muzułmańskich wywołałoby to potężny skandal. A w konkursie Miss World biorą udział także dziewczyny reprezentujące kraje muzułmańskie oraz inne równie radykalne religijnie. Szukano zatem kompromisu. Sposobem okazało się zasłonięcie szarfą biustu syrenki warszawskiej.

Organizacja konkursu wisi na włosku
Czas płynął, a konkrety finansowe ze strony polskiej wciąż były w sferze życzeniowej. Komórką odpowiedzialną za zapewnienie finansowania, wykupienie licencji na bycie gospodarzem konkursu Miss World oraz za przygotowanie całości było Biuro Miss Polonia. I choć chęci były, to okazały się zbyt małe na możliwości.
- Jechała do Chin na światową galę Miss World. Zapytałem ją pół żartem, pół serio: "Czy u nas nie moglibyśmy zrobić wielkiego finału?" – opowiadał szef biura ds. promocji Warszawy- Po propozycji, o której Deszkiewicz mówi dziś, że była "trochę na wyrost", miał telefon z Chin. - Zadzwoniła Elżbieta i mówi, że zarząd Miss World chce przenieść imprezę do Europy Środkowej. W grę wchodzi Polska. No to jasne! No to już! – mówił-  bo ona się przestraszyła, że nie damy rady.
A tak wspominała starania o konkurs w Polsce Elżbieta Wierzbicka ówczesna szefowa Biura Miss Polonia : Podczas gali Miss World w Chinach zagadałam Julię Morley. Spytałam, jak by to było w kwestii zaproszenia Miss World do Polski. Myślałam, że to będzie rodzaj rywalizacji, jak w przypadku organizacji olimpiady czy mistrzostw świata w piłce nożnej. Że potrzebne będą jakieś projekty, prezentacje. A tu nic z tych rzeczy, bo Miss World to firma rodzinna i jedyne, co trzeba zrobić, to zapłacić za licencję.
Licencja, którą Biuro Miss Polonia odważyło się wykupić  od właścicieli Miss World kosztowała 5 mln funtów więc  w owym czasie było to około  30 mln zł. I choć logiczne się wydaje, że imprezę tej rangi powinno wspierać państwo i jego instytucje, tak w Polsce mimo zainteresowania rządu i władz miast, bano się inwestowania publicznego kapitału w bądź co bądź komercyjną imprezę. Czas płynął, terminy wnoszenia opłat zbliżały się nieuchronnie, a konkretów brakowało. Po tym jak uroczyście ogłoszono Polskę jako gospodarza konkursu, groziła teraz światowa kompromitacja. Zaczęto więc szukać możliwości sfinansowania konkursu poprzez kontakty polityczne. Pod koniec marca 2006 Rada Miasta Stołecznego Warszawy uchwaliła wyłożenie na bycie gospodarzem gali finałowej 10 mln zł. Nie była to decyzja jednogłośna. Jak się okazało, było to jedyne miasto, które podjęło się tego od strony finansowej.
Tymczasem pod koniec lipca doszło do aresztowania osoby z bliskiego otoczenia politycznego Biura Miss Polonia. Wpłynęło to bardzo negatywnie na wizerunek przygotowań do Miss World. Premier J. Kaczyński widząc zamieszanie uchylił patronat nad imprezą. Odbyła się głęboka analiza możliwości finansowych oraz stanu przygotowań. Wniosek? Do początku imprezy pozostawał miesiąc, a kwestie finansowe oraz organizacyjne mówiąc dosadnie leżały.  Wynegocjowano kompromis: POT i Warszawa będą organizatorami konkursu Miss World, TVP zapewni obsługę, zaś Biuro Miss Polonia stało się podwykonawcą dla Warszawy. Z kompromisu też nic nie wyszło. Okazało się bowiem, że po utracie patronatu rządu, telewizja oświadczyła, że nie ma tyle pieniędzy by podjąć się współorganizacji. Jednak Rząd RP, mimo cofniętego patronatu zdecydował się wziąć sprawy w swoje ręce i rozpoczęto negocjacje finansowe z szefową Miss World Julią Morley, by zgodziła się obniżyć warunki finansowe licencyjne o więcej niż połowę. Poinformowano ją o sytuacji organizacyjnej w Polsce. Że sam ówczesny prezydent Polski Lech Kaczyński podjął decyzję o kontynuowaniu przygotowań do konkursu, mimo dramatycznego ich stanu. Że Biuro Miss Polonia nie dało rady jako firma zadbać o wszystko. Zarząd Miss World Ltd. przyjął propozycję obniżenia opłaty licencyjnej. Pozwoliło to z zaoszczędzonego kapitału na zapewnienie sfinansowania całego zgrupowania konkursowego w Polsce. Jednocześnie władze Polski podjęły decyzję o odsunięciu Biura Miss Polonia od przygotowań Miss World 2006 w Polsce. Decyzja ta była szokiem dla krajowego organizatora konkursu miss. Miała ona też i później mocne konsekwencje. Oto bowiem Biuro Miss Polonia na długie lata straciło tez prawa do delegowania na późniejsze edycje Miss World reprezentantek Polski.  Konkurs ostatecznie zorganizowały władze Polski z Polską Organizacją Turystyczną oraz Miastem Stołecznym Warszawa. Zaś za realizację gali finałowej odpowiedzialny był bezpośrednio organizator  brytyjski wraz z Telewizją Polską.

Powitanie w Warszawie
Zgrupowanie przedfinałowe rozpoczęło się 1 września 2006 roku. W konkursie wzięły udział 104 kandydatki. A wśród nich znalazły się trzy dziewczyny reprezentujące Rosję,  Kanadę i Węgry, ale mające polskie korzenie. Tłumy fotoreporterów powitały kandydatki na lotnisku Okęcie. Dziewczęta zakwaterowano w hotelu Hyatt Regency w Warszawie. Już pierwszego dnia w 67 rocznicę wybuchu II wojny światowej p.Julia Morley wraz z reprezentantkami wszystkich kontynentów złożyły kwiaty przed Grobem Nieznanego Żołnierza. Nad głównym wejściem do Sali Kongresowej Pałacu Kultury i Nauki zamontowano symboliczną iluminację w kształcie korony Miss World która uroczyście została zapalona 2 września i jaśniała tak aż do końca konkursu. Tegoż dnia dziewczyny zwiedzały Stare Miasto w Warszawie, wysłuchały koncertu utworów Fryderyka Chopina w Parku Łazienkowskim. Oficjalne powitanie odbyło się 3 września w auli Politechniki Warszawskiej, było transmitowane przez telewizję. Nie było ono dostępne dla publiczności. Przy okrągłych stolikach zasiedli jedynie przedstawiciele partnerów konkursu oraz po powitaniu osobistym, kolejno miss uczestniczki. Powitanie odbywało się już z podziałem na grupy kontynentalne.  Dziewczyny wychodziły na scenę całą grupą kontynentalną, a następnie prowadzący przedstawiali je indywidualnie.  W części artystycznej wystąpili m.in. Justyna Steczkowska, Edyta Górniak, Piotr Rubik, Stanisław Drzewiecki. Galę prowadzili Aneta Kręglicka wraz z Piotrem Adamczykiem.
Osobliwością był fakt, że do hoteli w których zaplanowano  noclegi uczestniczek Miss World trafiły specyficzne prezenty. Oto bowiem do broszur reklamujących warszawskie restauracje dołączone były ulotki feministyczne w języku angielskim. Ulotki te krytykowały obraz królowej piękności i przedmiotowe traktowanie kobiet. Była w nich też mowa o związkach między ideałem piękności, a anoreksją. Ulotka zachęcała uczestniczki konkursu  do solidarności z innymi kobietami i polecała pierogarnię, gdzie spokojnie mogłyby przytyć do "bardziej realnego rozmiaru" w ciągu miesiąca do finału konkursu.

Pobyt na Pomorzu
Już 3 września tuż po gali powitalnej kandydatki pojechały do Gdyni gdzie zakwaterowano je w hotelu. Pierwszy dzień po podróży miały czas wolny. Następnego dnia czekało już na nich wiele zajęć. Zwiedzanie Gdyni oraz sadzenie drzew podpisanych nazwą kraju z którego pochodziła sadząca je dziewczyna. Dla jednej z grup kontynentalnych był to także czas na sesje zdjęciowe na plaży i na szkunerze. Materiały te realizowano na potrzeby wydawnictw konkursowych oraz dla emisji podczas gali finałowej Miss World 2006. Realizacją ich zajmowała się ekipa organizatora konkursu czyli Brytyjczycy. Przygotowano także konferencję prasową na którą wydelegowano po jednej z dziewcząt reprezentujących wszystkie grupy kontynentalne.
Konkurs strojów plażowych odbyły się 6 września. Na zamkniętym dla publiczności odcinku plaży za hotelem  Grand w Sopocie zbudowano symboliczne podesty do prezentacji miss w strojach kąpielowych. Niestety były one jedynymi wówczas osobami które paradowały w kostiumach kąpielowych. Pogoda bowiem do tego absolutnie nie zachęcała. W pierwszym etapie prezentowały się wszystkie. Za długim stołem zasiadło jury. Wiele dziewczyn okazywało po pewnym czasie znudzenie lub zmęczenie. I choć sam mini konkurs nie wygląda na zbyt trudny to zanim się oficjalnie odbył zrealizowano próby do niego. Na szczęście tuż przed rozpoczęciem rywalizacji niebo się rozjaśniło i słońce zagrzewało do walki. Wyłoniono wtedy 25 kandydatek do tytułu Miss Plaży. Następnie odbyła się finałowa rywalizacja, wygrała ją Miss Wenezueli. Na koniec  wszystkie uczestniczki pozowały do wspólnej fotografii. Poza jedną, która poczuła się na tyle słabo, że wcześniej udała się do hotelu.
Kolejną atrakcją była wizyta dziewcząt na zamku w Malborku. Udała się tam jedna z grup dziewczyn reprezentująca Azję z towarzyszeniem panującej jeszcze Miss World 2005 z Islandii. Miss odwiedziła także miejscowy szpital dziecięcy. Dostarczyły podarunki m.in. zabawki, sprzęt komputerowy i muzyczny.
Następnego dnia kandydatki z Ameryk Południowej i Północnej powróciły do Warszawy, gdzie odbyła się parada latynoamerykańska ulicami Starego Miasta. Niestety okazała się ona porażką organizacyjną bowiem nie wzbudziła zainteresowania widzów. Dziewczyny gościły również w wybranych 4 szkołach średnich. Była to okazja by każda z dziewcząt przekazała jedną przywiezioną ze swego kraju książkę oraz mogła porozmawiać z uczniami i nauczycielami polskich szkół. Zaś reprezentantki Azji oraz Europy spędzały ten czas na zwiedzaniu i zakupach w Gdyni.
9 września 2006 r. uczestniczki Miss World 2006 spotkały się w Gdańsku z Lechem Wałęsą. Złożyły kwiaty przy Pomniku Poległych Stoczniowców i zwiedziły salę BHP, gdzie w 1980 podpisano Porozumienia Sierpniowe. "Budowałem ten pomnik i stałem na czele walki. Trochę szkoda, że nie udało wam się poznać komunizmu, bo to był ciekawy system, ale z drugiej strony, to dobrze, bo nie będziecie musiały cierpieć. Świat jest otwarty, cały właściwie dla was" - powiedział Wałęsa.
 
Pobyt na Mazurach
10 września dziewczęta zawitały do Giżycka. Pobyt na Mazurach rozpoczął się od rejsu statkiem po Kanale  Łuczańskim. Gdzie tylko było miejsce wolne na brzegach, to wszędzie wzdłuż kanału stały tłumy widzów pozdrawiających dziewczyny. Po rejsie odbył się na plaży miejskiej w Giżycku szantowo - folkowy koncert, przygotowano też niespodzianki oraz wspólne śpiewanie z uczestniczkami konkursu Miss World 2006. Zagrały  „Ryczące Dwudziestki”, a żeby wszystkie panie poczuły się „jak u siebie”, „Zbigi Band” zaprezentował utwory muzyczne związane z regionami świata, z których kandydatki pochodzą.  Powstały również namalowane przez uczestniczki konkursu  rybki, które potem zlicytowano na rzecz chorych sportowców. W poniedziałek 11 września  dziewczyny wzięły udział  w wielkim show motorowodnym na jeziorze Kisajno. Swoich sił próbowały na sprzętach pływających: jachtach żaglowych, motorówkach, czy skuterach wodnych. Tego samego dnia „zdobywały”  Twierdzę Boyen czyli  XIX-wieczny obiekt militarny. Największym zainteresowaniem cieszyły się także  quady i samochody terenowe, ale wizyta w twierdzy była również doskonałą okazją do obejrzenia pokazu aikido i podwodnych znalezisk giżyckich płetwonurków. Na plaży miejskiej odbywały się loty balonami, w plenerach Centralnego Ośrodka Sportu dziewczęta jeździły konno i bryczkami, a w jeziorach uczyły się nurkowania. Podczas wieczoru regionalnego mogły skosztować specjałów kuchni mazurskiej i posłuchać ludowej kapeli. Jedna z uczestniczek obchodziła urodziny, więc nie obyło się bez tortu, świeczek i życzeń.
Nieopodal jeziora Kisajno 12 września  odbyły się wybory Miss World Sport. Zawodom sędziował, wielokrotny rekordzista i mistrz Polski, mistrz Świata i Europy w windsurfingu Wojtek Brzozowski oraz Marek Plawgo, polski lekkoatleta i olimpijczyk. „- Jak zobaczyłem tyle pięknych dziewcząt, nie byłem w stanie skupić się na sędziowaniu. Wolałem w nimi porozmawiać, i przyznam, że było o czym” - powiedział Brzozowski. Eliminacje odbyły się w Centralnym Ośrodku Sportu w Giżycku. Całość zawodów sportowych rozpoczęła się rozgrzewką, którą poprowadzili instruktorzy fitness. Potem panie dzielnie radziły sobie stepując, wiosłując, jeżdżąc na rowerku, robiąc brzuszki, pompki i pajacyki. Finał obejmujący bieg na 100 m i skok w dal odbył się na miejskim stadionie.  Zwyciężyła Miss Kanady. Następnego dnia dziewczyny pojechały pociągiem składającym się z wagonów pierwszej klasy do Katowic.
Pobyt na Ślasku i w Małopolsce
13 września uczestniczki Miss World 2006 udały się pociągiem do Katowic. Bardzo się starano ukryć mankamenty katowickiego dworca. M.in. pociąg wprowadzono na peron, z którego nie było widać bryły dworca, a krótko przed przybyciem gości odbyło się wielkie sprzątanie. Wychodzące z bagażami z wagonów uczestniczki witali czerwonymi różami kolejarze w służbowych uniformach. Co ciekawe, pobyt w Katowicach nie miał na celu zwiedzania Śląska, lub udziału tam w imprezach okolicznościowych. Dziewczyny na kilka dni zakwaterowano w katowickim hotelu, który traktowano jako bazę wypadową do planów związanych z regionem Małopolski.  
Dzień później dziewczyny pojechały do Krakowa. Autokary z paniami, eskortowane przez policję i ochronę, pojawiły się na placu Matejki w Krakowie z blisko godzinnym opóźnieniem. Przy Barbakanie najpiękniejsze kobiety świata zostały powitane przez prezydenta Krakowa i przedstawicieli Bractwa Kurkowego. Po kilku minutach poświęconych na pamiątkowe zdjęcia miss, którym towarzyszyli górale, krakowiacy i ułani Księstwa Warszawskiego, ruszyły ul. Floriańską w stronę Rynku Głównego. Po przemarszu zwiedziły kościół Mariacki, a później zjadły obiad w "Wierzynku". Po tym emocjonującym dniu dziewczyny powróciły na noc do Katowic. Następnego dnia większość z nich spędziła kilka godzin w krakowskim aquaparku, a po południu pojechały na wycieczkę Szlakiem Orlich Gniazd i na wieczorną biesiadę regionalną w Ogrodzieńcu. Grupa 20 pań udała się zaś  rankiem na Podhale; połowa tej grupy gościła nad Morskim Okiem, druga połowa wzięła udział w spływie Dunajcem. Po południu cała dwudziestka spacerowała po Krupówkach w Zakopanem, a wieczorem odbyła się  biesiada w karczmie góralskiej. Dziewczyny odwiedziły również ośrodek dla niepełnosprawnych intelektualnie w Radwanowicach, gdzie obejrzały spektakl "Calineczka", przygotowany przez pensjonariuszy pod kierunkiem Anny Dymnej.
15 września  punktem zgrupowania był wyjazd do Kopalni Soli w Wieliczce, gdzie odbył się mini konkurs  World Designer Award w Komorze Warszawa . Konkurs World Designer Award wygrała reprezentantka Chorwacji. Nie był on jednak premiowany awansem do półfinału głównego konkursu Miss World 2006. Po rywalizacji modowej odbyła się uroczysta kolacja, oczywiście w Sali gościnnej w kopalni.
 
 
 Pobyt na Dolnym Śląsku
17 września najpiękniejsze powitał Wrocław. Dziewczyny z Katowic do Wrocławia poleciały samolotem.  Na wrocławskim rynku wyznaczone miss wzięły udział we wspólnym malowaniu obrazów przeznaczonych na cele charytatywne. Dzieci przygotowały rysunki, które nawiązywały do uczestniczących w wyborach krajów, by je dokończyć wraz z wyznaczonymi wcześniej miss. Aukcjatych  rysunków odbyła się na stronach internetowych wrocławskiego Urzędu Miejskiego. Finalistki Miss World 2006 podczas 3-dniowej wizyty we Wrocławiu zwiedziły miasto i jego najpiękniejsze zabytki m.in. Ostrów Tumski, Panoramę Racławicką oraz Ogród Japoński i Halę Stulecia. Grupa kandydatek do tytułu Miss World 2006 gościła na forum Dolnośląskiego Festiwalu Nauki. Spotkanie, zatytułowane "Scientific Session"  odbyło się 19 września w  auli  Politechniki  Wrocławskiej.Spotkały się także ze studentami Politechniki Wrocławskiej.  Także w dniu 19 września w kontrolach Inspekcji Transportu Drogowego we Wrocławiu brało udział sześć innych uczestniczek konkursu Miss World 2006: Miss Finlandii, Miss Grecji, Miss Malezji, Miss Polonia, Miss Rosji i Miss USA. Kontrole odbywały się w ramach ogólnopolskiej akcji „Bezpieczny autokar”.  Kierowcy trzech autokarów, w których nie zostały stwierdzone żadne naruszenia, otrzymali od Miss, w nagrodę za przestrzeganie przepisów, drobne upominki - m. in. maskotkę krokodyla ITD, atlas oraz torbę podróżną POT. Miss pozowały do wspólnych zdjęć z zaskoczonymi kierowcami oraz z grupą kilkudziesięciu dzieci, pasażerami jednego z kontrolowanych autokarów.
20 września w Operze Wrocławskiej odbył się finał mini konkursu Miss World Talent. Wybrane uczestniczki konkursu Miss World 2006 prezentowały na scenie swe zdolności. Dziewczyny  przebrane w ludowe stroje  śpiewały i tańczyły. Miss Meksyku na scenie prezentowała etiudę taneczną, Miss Nigerii recytowała wiersz,  Miss Turcji  przez kilka minut malowała w ciszy obrazek.  Przedstawicielka Północnej Irlandii rodzimą melodią „She moves through the fair” wyśpiewała swój udział w Finale Miss World 2006 wygrywając konkurs Miss World Talent.
 
 
Powrót do Warszawy i przygotowania do gali finałowej Miss World 2006
Nadszedł czas powrotu do Warszawy. 23 września w Hotelu Hyatt w Warszawie odbyła się dobroczynna aukcja, na której kandydatki do tytułu najpiękniejszej kobiety na świecie licytowały przedmioty związane z ich krajami i kulturą. Aukcja jest stałym elementem scenariusza konkursu Miss World i odbywa się co roku bez względu na kraj w którym konkurs się odbywa. Akcja Miss World Organization nazywa się Beauty with a purpose, w ten sposób realizowane jest przesłanie konkursu piękno dla szczytnego celu. Dwa dni później na dziedzińcu Muzeum Powstania Warszawskiego wszystkie uczestniczki zapaliły znicz pod Murem Pamięci, gdzie na szarych, granitowych płytach wyryto nazwiska tysięcy powstańców, poległych w obronie Warszawy w sierpniu i wrześniu 1944 r. Przy pięknej, słonecznej pogodzie kandydatki do tytułu Miss World 2006 pochodzące z kontynentu Afrykańskiego wraz z warszawską Policją Wodną odbyły rejs po Wiśle. W międzyczasie w Sali Kongresowej odbywały się już próby gali finałowej oraz intensywne treningi choreografii niedostępne dla widzów i osób postronnych.
 
Zamieszanie z Miss Kosmos pod Salą Kongresową
Nadszedł tak wyczekiwany 30 września 2006 roku kiedy to W Sali Kongresowej PKiN w Warszawie przygotowano  koncert finałowy wyborów Miss World 2006. Jakby mało było sensacji z realizacją  konkursu i zgrupowaniem to i tuż przed galą finałową doszło do zgrzytu. Oto bowiem pod Salę Kongresową przybył białą limuzyną posiadając wejściówkę znany w Polsce satyryk Szymon Majewski. Tylko, że… ustylizowany był na śpiewaczkę operową z filmu „Piąty element” czyli mówiąc wprost za ufoludka z szarfą Miss Kosmos. Kocham was - krzyczał w stronę tłumu. - Ale drogi to macie kiepskie. Mam nadzieję, że po finale Miss World je nareperujecie. Bo droga mleczna jest pełna dziur
W tłumie gości z całego świata poubieranych elegancko taka sytuacja natychmiast wzbudziła zainteresowanie. Może na polskich „salonach” by to przeszło, bo chociaż media plotkarskie miały by o czym pisać. Jednak organizatorzy konkursu Miss World uważają, że ten konkurs nie potrzebuje takich promocji. I mimo posiadanej oficjalnej wejściówki na finał obsługa koncertu odmówiła Majewskiemu możliwości pojawienia się na widowni w takim „wydaniu”. Nie krył potem rozżalenia takim potraktowaniem. Ale decyzji nie zmieniono. Jest to stała praktyka. Wszystkie osoby ubrane nieodpowiednio są albo umieszczane na mało eksponowanych miejscach widowni, albo pozbawiane możliwości bycia widzem. Zatem nie był to afront tylko wobec Szymona Majewskiego.
 
Gala finałowa Miss World 2006
30 września 2006 pod Salą Kongresową PKiN zebrał się tłum gości, widzów i przedstawicieli mediów. Dla zapewnienia bezpieczeństwa sala była pod czujnym okiem polskiej policji oraz grupy antyterrorystycznej. Przed wejściem kłębili się fotoreporterzy polujący na znane osoby przybywające na galę. Za realizację finału odpowiedzialna była ekipa brytyjsko –amerykańsko – polska. Uroczystą galę w Sali Kongresowej poprowadzili : Angela Chow chińska prezenterka, Tim Vincent amerykański prezenter i jako przedstawicielka gospodarzy Grażyna Torbicka prezenterka polskiej telewizji. Scenografia kolorowa, ale bez fajerwerków. Całe tło sceny stanowiła ściana podświetlanych paneli prostokątnych. Zależnie od pokazu zmieniały jedynie kolory. Warto dodać, że fantastycznie prezentowała się widownia. Trudno bowiem odmówić uroku wnętrzu Sali Kongresowej. I jej widok był wielokrotnie prezentowany podczas gali.
Finał rozpoczął się od uroczystego powitania przez prezenterów. Prezenterzy  nie wygłaszają kwestii spontanicznie. Wszystko mają wcześniej przygotowane  oraz napisane na kartkach, które bardzo sprytnie umieszczano pod kamerami realizującymi ich bliskie ujęcia. Każde słowo, każdy gest, każdy ruch kamerą – wszystko było zaplanowane wcześniej. Prowadzący poinformowali o planowanym przebiegu gali oraz o zasadach wyboru nowej Miss World. Przedstawiono panel jurorski w którym zasiedli: Mike Dixon – brytyjski  dyrygent, kierownik muzyczny, kompozytor i aranżer , Aneta Kreglicka Miss World 1989 oraz polska bizneswoman, Krish Naidoo – ambasador Miss World Organization, Dame Kelly Holmes brytyjska lekkoatletka i medalistka olimpijska, Luis Walsh – irlandzki impresario muzyczny opiekujący się m.in. grupami Boyzone i Westlife, Denise van Outen – brytyjska aktorka, piosenkarka tancerka i prezenterka, Karan Johar – hinduski aktor, producent filmowy, reżyser i scenarzysta, Wilnelia Forsyth Miss World 1975 oraz  portorykańska modelka, Julia Morley szefowa Miss World Organization oraz brytyjska bizneswoman. Przyszła pora na prezentację uczestniczek. Tańczyły one na scenie całą grupą w bikini opasane pareo na biodrach. Każda grupa kontynentalna miała stroje innego koloru. Przerwę między występami oficjalnymi ubarwił artystycznie zespół Amici łączący wykonawców operowych z muzyką POP.
Po występie rozpoczęły się pierwsze konkursowe pokazy z rozstrzygnięciami. Co ciekawe, gdy każda grupa kontynentalna stała po kolei na scenie, prowadzący odczytywali z kartki z oficjalnym werdyktem te, które  przechodzą do następnego etapu. Potem przerywano transmisję by wyemitować klip filmowy. W tym czasie na scenie bezceremonialnie pojawiali się panowie w czarnych strojach i gestykulując w stronę dziewczyn dawali  im jasny sygnał „schodzić szybko, zaraz będzie piosenka, wasz czas już minął!” Ci ubrani na czarno panowie to obsługa odpowiedzialna za sprawny przebieg gali. I co dla Polaków może być dziwne, ich praca podczas finału odbywała się na oczach obecnej w Sali widowni. Jednak w telewizji tak to kadrowano, że było to niezauważalne. W Polsce tego typu imprezy są przygotowywane tak, aby w trakcie finału obsługa była schowana za kulisami i niewidoczna dla zgromadzonej widowni. Na finałach Miss World zaś wszystko podporządkowane jest transmisji telewizyjnej, a widownia jest świadkiem na żywo prac obsługi finału. 
 Jako pierwsza w sukniach wieczorowych prezentowała się grupa reprezentantek Azji i Pacyfiku. Doszło w niej do osobliwej sytuacji. Oto bowiem w głosowaniu był remis. Tym samym awanse uzyskały dwie panny,a nie jedna.  Awans z niej uzyskały: Miss Wietnamu, Miss Australii z głosowań oraz Miss Indii z wyboru jury.  Przeprowadzono krótkie rozmowy z nimi, a następnie wyemitowano klipy filmowe z prezentacjami Wietnamki, Australijki oraz Hinduski. Drugą grupą prezentującą się na scenie w sukniach wieczorowych były reprezentantki Europy Północnej, a wśród nich gospodyni konkursu czyli Marzeny Cieślik Miss Polonia 2006. I choć mocno liczono na jej sukces, choćby z racji funkcji gospodyni to jednak awanse uzyskały: Miss Republiki Czech z głosowania oraz Miss Szkocji z wyboru jury. Przeprowadzono z nimi krótkie rozmowy oraz wyemitowano klipy filmowe z prezentacjami Czeszki oraz Szkotki. Trzecią grupą prezentującą się w sukniach wieczorowych były reprezentantki Europy Południowej. Awanse z nich uzyskały: Miss Rumunii z głosowania oraz Miss Libanu z wyboru jury. Przeprowadzono z nimi krótkie rozmowy, a następnie wyemitowano klipy filmowe z prezentacjami Rumunki oraz Libanki. Czwartą grupą prezentującą się w sukniach wieczorowych były reprezentantki Karaibów. Awanse z nich uzyskały: Miss Jamajki z głosowania oraz Miss Puerto Rico z wyboru jury. Przeprowadzono z nimi krótkie rozmowy oraz wyemitowano klipy filmowe z prezentacjami Jamajki i Portorykanki.
 Po aż czterech pokazach grup wystąpił Robin Gibb, piosenkarz znany jako wokalista znanego na całym świecie zespołu Bee Gees.  Następnie powrócono do prezentacji grup. Piątą grupą prezentującą się w sukniach wieczorowych były reprezentantki Afryki. Awanse uzyskały: Miss Namibii z głosowania oraz Miss Angoli z wyboru jury. Przeprowadzono z nimi krótkie rozmowy i wyemitowano klipy filmowe z prezentacjami Namibijki oraz Angolanki. Ostatnią grupą prezentującą się w sukniach wieczorowych były reprezentantki Ameryk. Awanse uzyskały: Miss Meksyku z głosowania oraz Miss Brazylii z wyboru jury. Przeprowadzono z nimi krótkie rozmowy oraz wyemitowano klipy filmowe z prezentacjami Meksykanki i Brazylijki. Jednak to nie koniec listy awansów. Do grona tych wybranych dołączyły laureatki mini konkursów. Jako pierwszy zaprezentowano Miss Plaży, który odbył się w Sopocie. Jego zwyciężczynią została uzyskując awans Miss Wenezueli. Przeprowadzono z nią krótką rozmowę. Następnie zaprezentowano mini konkurs  Miss Sportu, który odbył się w Giżycku. Jego zwyciężczynią została uzyskując awans Miss Kanady (Małgorzata Majewska była polskiego pochodzenia, choć od dziecka mieszkała w Kanadzie i ten kraj reprezentowała.)Przeprowadzono z nią krótką rozmowę. Kolejny  mini konkurs to Miss Talentu, który odbył się we Wrocławiu. Jego zwyciężczynią uzyskując awans została Miss Irlandii Północnej. Przeprowadzono z nią krótką rozmowę. Ostatnia mini kategoria to plebiscyt „Beauty with a purpose” czyli działalność dobroczynna, która jest elementem całego konkursu Miss World.  Jego zwyciężczynią została uzyskując awans Miss Gany.  Przeprowadzono z nią krótką rozmowę. Jako podsumowanie mini konkursów wyemitowano klipy filmowe z prezentacjami: Wenezuelki, Kanadyjki, Irlandki oraz Ganijki. Po tych emocjach na scenie zaprezentowała się jeszcze panująca Unnur Birna Vilhjalmsdottir czyli Miss World 2005 opowiadając jak jej minął czas panowania jako miss.
Kolejny punkt gali finałowej Miss World 2006 to było ogłoszenie zwyciężczyń kontynentalnych. Z Azji i Pacyfiku  wygrała Miss Australii, z Europy Północnej wygrała Miss Republiki Czech, z Europy Południowej wygrała Miss Rumunii, z Karaibów wygrała Miss Jamajki, z Ameryk wygrała Miss Brazylii, Z Afryki wygrała Miss Angoli.
By odetchnąć po emocjach na scenie wystąpił zespół Westlife prezentując swój najnowszy singiel. Co ciekawe to właśnie na finale Miss World 2006 miał on premierę publiczną.
Gala finałowa dobiegała końca. Zaproszono na scenę wszystkie uczestniczki. Zaproszono też ustępującą Miss World 2005. Wniesiono tron. Odczytania werdyktu końcowego uroczyście ze sceny dokonała szefowa Miss World Julia Morley. Gdy ogłoszono i udekorowano już nową miss wystąpiła ona razem pozostałymi uczestniczkami tańcząc, gdy na finał piosenkę finałowa śpiewał Robin Gibb. Po oficjalnej transmisji na scenie pozostała trójka laureatek. Fotoreporterzy i przedstawiciele mediów mieli bowiem możliwość zrealizowania materiałów medialnych. Widownia w tym czasie pustoszała. 
Miss World 2006 Tatana Kucharova z Rep.Czech
I Wicemiss World Ioana Valentina Boitor z Rumunii
II Wicemiss World Sabrina Houssami  z Australii
 
Miss World Africa Stiviandra Oliveira z Angoli
Miss World Ameryk Jane de Sousa Borges Oliveira z Brazylii
Miss World Azji i regionu Pacyfiku Sabrina Houssami z Australii
Miss World Karaibów Sarah Lawrence z Jamajki
Miss World Europy Północnej Tatana Kucharova z Rep.Czech
Miss World Europy Południowej Ioana Valentina Boitor z Rumunii
 
Miss Stroju  Ivana Ergic z Chorwacji
Miss "Piękna  z przesłaniem" Lamisi Mbillah z Ghany
Miss Talentu Catherine Jean Milligan z Irlandii Płn.
Miss Sportu Małgorzata Majewska z Kanady
Miss Plaży Federica Alexandra Guzman Diamante z Wenezueli
 
 
 
 
 
 
 
 
Foto: Miss World Org. , nieznane