Strona wykorzystuje pliki cookies, jeśli wyrażasz zgodę na używanie cookies, zostaną one zapisane w pamięci twojej przeglądarki. Klikając "zgadzam się" akceptujesz korzystanie z plików cookies.

Kobieta też człowiek czyli Europa Miss

Kobieta też człowiek czyli „Europa da się lubić” o miss.

Wiele osób zna i lubiło oglądać program pt.”Europa da się lubić”. Gospodynią wszystkich jego wydań była Monika Richardson. Każdy odcinek miał gościa specjalnego. Ale skupmy się na programie który zaprezentowano 4 września 2005r. nadając mu tytuł Europa miss. Gościem specjalnym była wówczas Aneta Kręglicka czyli Miss World 1989 (Miss Świata). Do programu zaproszono zostali także: Benjamin Lindsay reprezentujący Francję, Paolo Cozza z Włoch, Dmitrij Strielnikoff z Rosji, Conrado Moreno z Hiszpanii oraz Steffen Moller z Niemiec. Chyba nigdy dotąd nie mieli tak pięknego wejścia na wizję, bowiem tym razem na powitaniu każdego z nich, towarzyszyły im finalistki Miss Polonia 2005. Sam program nagrano tuż po finale Miss Polonia 2005 i na widowni na miejscu honorowym pomiędzy finalistkami konkursu zasiadły ledwo co wybrane laureatki owej edycji czyli    Malwina Ratajczak Miss Polonia 2005, Magdalena Zalewska I Wicemiss Polonia 2005 i Agata Paskudzka II Wicemiss Polonia 2005.

Zanim poznacie przebieg programu, który na wesoło pokazał europejskie konkursy piękności i kanony urody obowiązujące w niektórych krajach, warto przytoczyć opowieść gościa specjalnego czyli Anety Kręglickiej.

Monika Richardson: Jak to jest być dyżurną Miss Świata i co jest w tym trudnego?

Aneta Kręglicka: Przede wszystkim trudna jest walka z pewnym stereotypem. Nigdy nie czułam się najpiękniejszą kobietą świata. Do tego tytułu miałam zawsze duży dystans. On mnie nie determinował do moich planów na przyszłość, ani do tego co zamierzałam robić w życiu. Jednak walka z tym, że wszyscy bardzo serio podchodzili do samego konkursu czy jego tytułu, to przede wszystkim zawsze mnie denerwowało.  Czułam się zażenowana nawet. Mam świadomość jak wyglądam. To jest jedna rzecz. A z drugiej ta odpowiedzialność. Będąc Miss Świata brałam udział w naprawdę prestiżowych imprezach, od Nowego Jorku po Australię. I musiałam się w tym odnaleźć. Tzn. oczekiwano przede wszystkim mądrych wypowiedzi, sprawnych wypowiedzi w j. angielskim lub włoskim, i to by godnie reprezentować cały swój kraj. Czułam ową presję i momentami było mi bardzo ciężko.

Monika Richardson: Czy sam finał konkursu Miss Świata 1989 pamiętasz? Jakie temu towarzyszyły emocje? Jak ty sama się czułaś? Czy zdołałaś się z kimś zaprzyjaźnić?

Aneta Kręglicka: Miałam fajny epizod podczas wyborów Miss Świata 1989. Po kilku dniach po przyjeździe do Tajwanu, bo tam było zgrupowanie a później finał w Hongkongu, podeszła do mnie Argentynka i powiedziała tak : „Ty wygrasz”. Moje oczy duże zrobiły się jeszcze większe. Zapytałam więc skąd takie przekonanie. A ona odpowiada: „ Mam babcię która ma prorocze sny. Powiedziała przed moim wyjazdem, ponieważ taki sen miała, że wygra dziewczyna z Europy Wschodniej.” Potem dziewczyny z Ameryki Południowej były moimi orędowniczkami i mnie wspierały. Drugim sygnałem było zachowanie Miss Australii, która bardzo się interesowała astrologią, stawiała tarota. Przed samym wyjściem finałowym przytrzymała mnie, i jak już było wyczytywane moje nazwisko i Miss Poland proszona na scenę, powiedziała wtedy: „ Aneta poczekaj” i  wypchnęła mnie na tą scenę. A potem już zostałam Miss Świata 1989.

To była super przygoda. I tak należy traktować te konkursy. Byście mieli takie podejście do tego. Że tak naprawdę te dziewczyny mają już pomysł na siebie. Większość z nich. I taki konkurs jest epizodem w ich życiu. Ja przynajmniej tak to odbieram.

Po tym jakże ciekawym wprowadzeniu przypomniano moment koronacji nowej Miss Polonia czyli Malwiny Ratajczak. I cała trójka laureatek została poproszona o wypowiedz odnośnie emocji jakie wiążą się z taką chwilą oraz jak trafiły do konkursu. Jak się okazało każda z nich trafiła do konkursu za namową innych osób z ich otoczenia.

Nadszedł czas by poznać co mają do powiedzenia goście reprezentujący inne kraje.

Kanony piękna w Europie

Bardzo ciekawie wyglądała dyskusja na temat kanonów kobiecego piękna w Europie. Dawniej w Rosji wg. Dmitrija Strielnikoffa ceniono kobiety grubsze, o grubej kości, krągłych kształtach i długich włosach. Czego dowody można znaleźć w sztuce rosyjskiej z tamtych czasów. Obecnie patrząc na laureatki konkursów piękności w tym kraju widać dominację kobiet wręcz chudych. Zabawnie o kanonach urody kobiecej opowiedział Steffen Moller. Otóż pierwsze wybory Miss Niemiec odbyły się w 1909r. Miss nazywała się Gertrud Dopieralski. Zaś jej urodę podsumował tak: jeżeli zdaniem Dmitrija kobieta w Rosji wyglądała jak matka Rosjanka to Gertrud wyglądała jak babka Niemka. Ciekawostką jest fakt, że owa miss po sukcesie zmieniła nazwisko na Sieg, co po niemiecku oznacza zwycięstwo. A obecne Miss Niemiec już do tamtego kanonu urody nie nawiązują. Ciekawa była też wypowiedz Benjamina Lindsaya który stwierdził, iż we Francji czyli kraju słynącym z gastronomii nie lubi się kobiet chudych. Bowiem kojarzy im się to wręcz z chorobą. Za to bardzo cenią urodę z pierwiastkami egzotyki. Dowodem tego są nawet werdykty ostatnich lat, gdy konkursy wygrywały dziewczyny mające swe korzenie na wyspach tropikalnych. Według Paollo Cozzy Włosi mają dużo fantazji i każda kobieta tam czuje się piękna. Zaś ten żelazny kanon wymiarów 90 – 60 – 90 nie obowiązuje. I ceni się kobiety z obfitym biustem.

Konkursy piękności w Europie

W Hiszpanii konkursy piękności są bardzo popularne. Zdaniem Conrado Moreno tradycją hiszpańską jest że bardzo wiele dziewczyn z danego miasta czy regionu staje do rywalizacji o tytuły najpiękniejszych. Pokusą jest bowiem fakt stania się osobą rozpoznawalną. Dodatkowym zaś magnesem są zestawy nagród imponujące obfitością.

Według Steffena Mollera w Niemczech dawniej wybory miss były „politycznie niepoprawne”. Padło także pamiętne stwierdzenie, że „kobieta jest też człowiekiem” i taka rywalizacja im nie dodawała splendoru. Dlatego np. w szkołach preferowano organizowanie plebiscytów nie na najpiękniejszą uczennicę lecz np. nauczyciela. Obecnie się to zmieniło. I przy rozbawieniu i aplauzie widowni podsumowano, że już nikt nie wysnuwa osobliwych wniosków, że kobieta też człowiek i konkursy stały się popularne w Niemczech. A przełomem było gdy Verona Feldbusch wygrała konkurs Miss Niemiec w 1993r. W 1996 r. została żoną Dietera Bohlena (członek zespołu Modern Talking), a dwa lata później rozwiodła się i ruszyła na podbój Hollywood.

Włoszki zdaniem Paolo Cozzy uwielbiają rywalizować w konkursach piękności. Gdyż Włoszki mają taki charakter, że nie mają kompleksów. Nie boją się konkurencji. I zgłaszają się do konkursów miss by mieć z tego choćby satysfakcję. Bo jest to szansą na trafienie do świata show biznesu. Przykładem może być kariera Sophii Loren. A konkursy piękności we Włoszech są transmitowane na żywo nawet z etapami eliminacyjnymi. Wcześniej był bardzo restrykcyjny regulamin udziału. Zakładał on bowiem, że uczestniczka nie mogła mieć umowy z agencją bądź TV. Gdyż udział w miss miał być jej publicznym debiutem, i przez ten punkt regulaminu zdarzały się dyskwalifikacje.