Artur Skorupiński organizator Miss Świata Parowozów
Artur Skorupiński prezes Wydawnictwa "Fortes" z Wolsztyna
Konkurs Miss Świata Parowozów organizuje wydawnictwo „Fortes”. Czym ono się na co dzień zajmuje i skąd pomysł na taką imprezę?
Wydawnictwo „Fortes” wydaje książki i albumy o tematyce regionalnej, kalendarze, katalogi i foldery. To główny nurt działalności. Poza tym zajmuje się wynajmem telebimów i zabytkowych samochodów na koncerty, imprezy firmowe, pokazy mody. Kolejnym elementem działalności „Fortes” jest organizacja wydarzeń o charakterze artystyczno-rozrywkowym.
Nie chciałbym, aby moja odpowiedź na Pana pytanie związane z historią konkursu zabrzmiała zbyt pompatycznie, ale proszę mi wierzyć - aby zrozumieć dlaczego powstał konkurs „Miss Świata Parowozów” trzeba wczuć się w klimat magicznego miejsca jakim jest Wolsztyn (woj. wielkopolskie) i jego jedyna czynna w Europie parowozownia. W Polsce i na świecie jest ich wiele, jednak ta wolsztyńska jest wyjątkowa ze względu na to, że tylko tam można codziennie zobaczyć parowóz prowadzący planowy pociąg osobowy jadący z Wolsztyna do Poznania. Tylko tam można wzorem gości z Anglii usmażyć jajka na bekonie - na łopacie w rozżarzonym palenisku parowozu, albo łapać parowozowy dym do słoika wzorem turystów z dalekiej Japonii.
To tutaj – do parowozowni – zwracają się często producenci telewizyjni i filmowi, by nakręcić swój nowy program lub zaangażować parowóz do filmu. Wszyscy pamiętamy słynnego oscarowego „Pianistę” – jedna z ról w dziele Romana Polańskiego przypadła właśnie wolsztyńskiemu Ok1-359, który wcześniej uczestniczył w produkcji serialu „Pogranicze w ogniu” z udziałem Cezarego Pazury. Z kolei dwa inne parowozy brały udział w programie TVN „Dla ciebie wszystko”. Bogusław Wołoszański natomiast wykorzystał przy realizacji programu „Sensacje XX wieku”, nagrywanego w 2000 roku w okolicach Wolsztyna, parowóz towarowy Ty42-148. Niedawno ekipa Japońskiej Telewizji Publicznej wyemitowała film dokumentalny poświęcony najciekawszym miejscom na świecie. Obejrzało go 120 milionów widzów.
W Wolsztynie można spotkać miłośników starych parowozów praktycznie ze wszystkich kontynentów. Europę najliczniej reprezentują Niemcy i Brytyjczycy, ale nie brakuje też Szwajcarów, Holendrów czy Skandynawów.
Reasumując – tak wyraziste i zaskakujące zestawienie piękna - młodej dziewczyny i dostojnego, wiekowego parowozu wspaniale działa na wyobraźnię i śmiało można stwierdzić, że przekłada się na ilość turystów odwiedzających Wolsztyn. Przecież wszyscy wiedzą, że miasto nad Dojcą słynie z pięknych dziewczyn i wspaniałych parowozów – i o to chodziło!
Piękne kobiety promują równie piękne parowozy. Wydaje się że pomysł odebrano pozytywnie i sam konkurs bardzo się rozwija. Jak Pan ocenia atmosferę wokół imprezy?
Konkurs powstał z pasji i miłości do piękna więc staramy się aby wokół niego budować pozytywną energię. Mamy wielu przyjaciół i sympatyków zarówno wśród miłośników kobiecego wdzięku jak i parowozowych pasjonatów. Do ich grona należy m.in Conrado Moreno, który jest z nami od początku imprezy i zawsze z przyjemnością do nas wraca – pozdrawiam Cię Conrado i życzę jeszcze raz wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia z piękną Kasią!. Pamiętam pierwszą edycję konkursu w roku 2004 i obawy o to czy wybory miss przyjmą się w niewielkim miasteczku jakim jest Wolsztyn. Tu nigdy wcześniej nie było takich konkursów. Moje obawy okazały się nieuzasadnione – publiczność oszalała – już w roku 2005 na koncercie finałowym mieliśmy kilkanaście tysięcy widzów. Za każdym razem staramy się zaskakiwać publiczność niekonwencjonalnymi rozwiązaniami i pomysłami na imprezę. Zapraszamy gwiazdy estrady, kina, mody i kabaretu, które w towarzystwie pięknych finalistek i dostojnych parowozów robią show.
Proszę opisać najciekawsze wspomnienia z dotychczasowych edycji konkursu.
W tym roku zorganizowaliśmy wybory Miss Świata Parowozów, po raz pierwszy w historii konkursów piękności i kolejnictwa, na pokładzie pędzącego pociągu relacji Poznań – Wolsztyn. Już od rana na Dworcu Głównym w Poznaniu z megafonów roznosił się głos informujący podróżnych o niezwykłym wydarzeniu jakim będzie przejazd najpiękniejszym pociągiem na ziemi. Tuż przed odjazdem pojawił się tłum fotoreporterów i dziennikarzy, którzy jednogłośnie stwierdzili, że kolej idzie we właściwym kierunku, a niejeden z nich zadeklarował chęć codziennych kursów takim składem pod warunkiem, że piękne konduktorki będą sprawdzać bilety. Jak przyjechaliśmy do wolsztyńskiej parowozowni, czekał na nas kilkutysięczny tłum widzów. Kasia Suberska – Miss Świata Parowozów 2009 była koronowana w niezwykłych okolicznościach – na ponad stuletniej parowozowej obrotnicy ustawiono platformę, na której prezentowały się finalistki. Dla widzów zorganizowaliśmy wybory miss publiczności. Podczas wyczytywania nowej miss rozległ się gwizd parowozów powodując u wszystkich efekt „gęsiej skórki”.
Takich historii jest wiele, można by poświęcić osobny dział w „Z archiwum miss” dotyczący ciekawych zdarzeń z konkursów piękności.
Laureatki konkursu otrzymują awans do ogólnopolskich eliminacji Miss Polonia. A miss roku 2009 zajęła nawet 3 miejsce w Miss Polonia 2009. To chyba dobry prognostyk przed kolejnymi edycjami. Co Pana zdaniem oznacza to dla samego konkursu?
Cenię sobie współpracę z Biurem Miss Polonia – prezesi Ela Wierzbicka i Witek Asminowicz to profesjonaliści. Robią wszystko by poziom konkursu był wysoki i tak się dzieje. Miss Świata Parowozów to wydarzenie, w którym biorą udział dziewczyny z całej Polski i zagranicy.
Kasia Suberska, która została Wicemiss Polonia to tegoroczna zwyciężczyni naszego konkursu. Piękna, mądra, pomocna (bierze udział w akcjach charytatywnych), utalentowana – moim zdaniem synonim miss. Zdecydowanie zasłużyła sobie na tytuł Miss Polonia. Nawiązując do Pana pytania sądzę, że ilość zgłaszających się dziewcząt do konkursu, pomimo tego, że jest bardzo duża – jeszcze wzrośnie. Wyróżnienie przez jurorów, ale przede wszystkim widzów – nie zapominajmy, że w tym roku w konkursie Miss Polonia decydujący glos mieli widzowie telewizyjnej dwójki, gdzie transmitowana była gala finałowa, ma olbrzymie znaczenie. W przypadku konkursu Miss Świata Parowozów potwierdza trafność wyboru najpiękniejszej przez jury konkursu i daje powód do dumy wyjątkowej wolsztyńskiej parowozowni, że ma takich mecenasów jak Kasia Suberska. Osobiście wyrażam nadzieję, na jeszcze lepszą współpracę z grupą PKP, a w szczególności z PKP Cargo, która to spółka jest odpowiedzialna za parowozownię w Wolsztynie.
Zainteresowanie imprezą wzrasta - Muzeum Kolejnictwa w Warszawie zaproponowało wystawę fotogramów – „Miss Świata Parowozów w obiektywie”, na którą serdecznie wszystkich czytelników zapraszam już od 20 listopada 2009 r.
Jak ocenia Pan współpracę z władzami samorządowymi?
Pozytywnie – spotykam się z przychylnością Starostwa Powiatowego i Urzędu Miejskiego w Wolsztynie – do niedawna instytucje te współorganizowały konkurs, mam nadzieję, że w przyszłym roku również będzie można liczyć na włodarzy miasta i powiatu.
W roku 2009 otrzymaliśmy tytuł Hit Lata – przyznawany przez czytelników Gazety Lubuskiej.
Konkurs Miss Świata Parowozów ma zasięg ogólnopolski. Jak wyglądają przygotowania do danej edycji od "kuchni"?
Castingi internetowe, środowiskowe, eliminacje lokalne, regionalne, ogólnopolskie. Ciężka praca, planowanie kolejnej edycji. Tak w ogromnym skrócie wyglądają przygotowania do finału konkursu. Miss Świata Parowozów to konkurs pełen piękna i humoru więc przygotowując się do kolejnych edycji po prostu dobrze się bawimy. W tym miejscu chciałbym podziękować wszystkim zgłaszającym się do konkursu dziewczynom, finalistkom, wolontariuszom, współpracownikom, sponsorom i partnerom konkursu za przychylność i wytrwałość w promowaniu szeroko pojętego piękna zaklętego w zjawiskowych kobietach i magicznych parowozach.
Jakie oczekiwania ma organizator wobec swoich miss i jaka powinna być ta najpiękniejsza?
Właściwie już odpowiedziałem na to pytanie wcześniej. Do udziału w konkursie Miss Świata Parowozów zapraszamy bezdzietne panny, które mieszczą się w przedziale wiekowym 16-24 lata, są odważne, mądre, skore do pomocy innym i byłoby dobrze by poznały historię wolsztyńskiej parowozowni. W końcu Miss Świata Parowozów oprócz tytułu najpiękniejszej pełni honory mecenasa zabytków techniki kolejowej.
Dziekuje za wywiad
To ja dziękuję, za możliwość przybliżenia na Państwa łamach idei konkursu