Milena Lutrzykowska II Wicemiss Intercontinental 2008

Milena Lutrzykowska   z Nowogrodu. 22 l. 175 cm 83-63-88 finalistka Miss Polski 2007, delegatka na Miss Tourism Queen International 2008 w Chinach, I Wicemiss Intercontinental 2008    
I.  Z jakim nastawieniem startowała Pani do konkursu Miss Polski 2007?
Przed konkursem Miss Polski 2007 wzięłam udział w wyborach regionalnych. Byłam bardzo szczęśliwa gdy otrzymałam tam główny tytuł ale nie spodziewałam się nominacji do konkursu Miss Polski. Jednak z powodzeniem przechodziłam do kolejnych etapów aż do finału krajowego. Podczas zgrupowania Miss Polski poznałam wspaniałych i ciekawych ludzi. Cały konkurs traktowałam jak wielką przygodę. Podczas konkursu nie odczułam żadnej rywalizacji, jedynie przyjazną atmosferę, dlatego też często wracam pamięcią do chwil podczas zgrupowania.
II. Jakie wspomnienia zachowały się ze zgrupowania przedfinałowego?
Po całym konkursie Miss Polski zachowały się same pozytywne wspomnienia… Cieszę się, że z częścią osób mam kontakt do dziś. Często oglądam zdjęcia ze zgrupowania i wspominam te wspaniałe chwile: pobyt w hotelu Manor w Olsztynie, próby w Teatrze Roma w Warszawie, czy też zwiedzanie przepięknych zakątków Polski…
III. Wiadomo już było że zwyciężczyni stanie się polską delegatką na konkurs Miss Świata. Czy odczuwało się presję w związku z tym?
W zasadzie to nie zdawałam sobie sprawy z ważności sytuacji. Cieszyłam się chwilą, tym, że mogłam reprezentować swój region. Owszem, chciałam wypaść jak najlepiej, ale tylko po to aby nie zawieść najbliższych. Sam udział  w krajowym konkursie był dla mnie ogromną nagrodą.
IV. Jak zapamiętała Pani sam koncert galowy konkursu Miss Polski?
Pamiętam dobrze przygotowania do konkursu w dniu finału: ranne próby w Teatrze Roma, make-up, ostatnie przymiarki i układanie włosów, zaś sam finał przebiegł w niesłychanie szybkim tempie, a to z racji tego, że koncert finałowy Miss Polski 2007 odbywał się na żywo dla telewizji Polsat. Miałyśmy mało czasu na przebranie się i ewentualne poprawki. Odetchnęłam dopiero po ogłoszeniu werdyktu. Bardzo się cieszyłam, że telewidzowie z całej Polski wybrali mnie na swoją miss. To wielki zaszczyt dla mnie i myślę, że jeden z najważniejszych tytułów jakie zdobyłam w moim życiu.
V. Jest Pani najlepszym dowodem na to że nie trzeba zająć miejsca w Top 3 by mieć szansę na udział w międzynarodowych konkursach a i do tego odnosić na nich sukcesy. Mógłbym prosić by skomentowała to Pani?
Po finale Miss Polski 2007 myślałam, że moja przygoda z konkursami skończyła się raz na zawsze. Myliłam się, bo kilka miesięcy po finale dostałam telefon z propozycją wyjazdu na konkurs międzynarodowy. Oczywiście zgodziłam się, bo uważam to za świetna przygodę, moja radość była tym większa, że Missland dał możliwość reprezentowania Polski dla dziewczyny, która nie weszła do ścisłej czołówki podczas finału krajowego.
VI.Milena Lutrzykowska była delegatką i jednocześnie pełniła rolę gospodyni konkursu Miss Intercontinental 2008. Jak odnalazła się Pani w tej roli?
O wiele trudniej jest być gospodynią we własnym kraju niż reprezentantką za granicą. Z jednej strony bardzo się cieszyłam, że mogłam reprezentować Polskę na konkursie Miss Intercontinental, lecz z drugiej strony towarzyszył mi lekki stres, bo nie chciałam zawieść ludzi, którzy we mnie wierzyli. Wiadomo, że polskie media interesowały się przebiegiem zgrupowania i samym finałem i oczywistym jest fakt, że chcieli pokazać Polakom, kto ich reprezentuje. Dlatego musiałam być w 100 % gotowa do wszelkich wywiadów czy też wystąpień, oprócz tego być „przewodnikiem” w różnych sytuacjach dla pozostałych dziewczyn.
VII. Czy czuła Pani troszkę niedosyt że to nie konkurs odbywający się zagranicą ale w Polsce?
Uwielbiam podróżować, dlatego też czułam „lekki niedosyt”, że konkurs organizowany jest w Polsce. Myślałam, że Polskę znam na wylot i w moim kraju nic mnie nie zaskoczy… Jednak myliłam się. Zwiedziłam malownicze zakątki Polski w których nigdy jeszcze nie byłam. Miło wspominam Park Niespodzianek w Ustroniu, który zrobił duże wrażenie na wszystkich uczestniczkach konkursu, ale również kopalnie węgla w Zabrzu.  Moim koleżankom z konkursu bardzo spodobały się Wadowice oraz Kraków.
VIII. Jak przygotowuje się taka delegatka do startu w międzynarodowym konkursie?
Po załatwieniu wszelkich formalności związanych z konkursem należy przede wszystkim zorganizować odpowiednią garderobę tzn. suknie wieczorowe, sukienki koktajlowe, kostiumy kąpielowe, strój narodowy. Podczas zgrupowań konkursowych odbywają się aukcje charytatywne, dlatego też każda delegatka przywozi prezent ze swojego kraju. Jako delegatka na konkurs MTQI do Chin zabrałam przepiękny album ze zdjęciami z Polski w wersji anglojęzycznej, zaś na MI do Zabrza przywiozłam ręcznie wyszywany obrus kaszubski.
IX. Na co powinna zwrócić uwagę dziewczyna przygotowująca się do międzynarodowego konkursu?
Dziewczyna przygotowująca się do konkursu powinna podszlifować język obcy, zabrać niezbędne rzeczy a w trakcie zgrupowania uśmiechać się i nawiązywać kontakty z nowymi ludźmi. Poza tym w każdej sytuacji powinna być sobą.
X. Odniosła Pani znakomity sukces na konkursie otrzymując tytuł I Wicemiss Intercontinental 2008 którego gratulujemy. Czy własne „ściany” pomogły choć trochę w tym sukcesie?
Dziękuje bardzo Starałam się aby na konkursie wypaść jak najlepiej. Myślę, że nie zawiodłam osób, które trzymały za mnie kciuki. Wybór należał do jury, w którego skład wchodziły osoby z różnych państw dlatego tym bardziej cieszyłam się z zaszczytnego tytułu I Wicemiss.
XI. Jak Pani myśli czy w Polsce  są dobre warunki do organizacji międzynarodowych konkursów?
Myślę, że tak. Przede wszystkim dlatego, że mamy się czym poszczycić.  Mamy wiele pięknych miast i zakątków, tylko nie zdajemy sobie z tego sprawy. Poza tym organizatorzy wykazali się świetną organizacją. Na pewno każda dziewczyna biorąca udział w Miss Intercontinental 2008 będzie wielokrotnie wracała do niego pamięcią. Polska wywarła tak wielkie wrażenie na dziewczynach, że kilka z nich ma zamiar ponownie przyjechać do Polski.
XII. Jakie plany ma Milena Lutrzykowska na przyszłość?
Obecnie jestem studentką czwartego roku Kulturoznawstwa i pierwszego roku Filologii Angielskiej. Myślę, że zdobyte wykształcenie pomoże utworzyć mi własną agencję reklamową. To jedno z moich marzeń. Jeśli chodzi zaś o plany na najbliższe miesiące to obecnie przygotowuje się do następnego międzynarodowego konkursu, a mianowicie Miss European Union który odbędzie się już w kwietniu w Turcji.
Dziękuje serdecznie za rozmowę i pozdrawiam wszystkich czytelników serwisu.